Zjeść tylko zupę i sałatkę, ale nie zapłacić za danie główne? Dlaczego Twoja firma potrzebuje ochrony prawnej – na przykładzie lokalnej szkoły tańca | Obsługa prawna firm

Case 1: „Nie widziałem umowy, więc nie muszę płacić” – czyli próba unieważnienia zobowiązań przez lukę technologiczną

W pierwszym przypadku klient – ojciec jednej z uczennic – osobiście podpisał papierową wersję umowy ze szkołą tańca we wrześniu 2024 roku. Umowa obejmowała cały rok taneczny 2024/2025 i zawierała m.in. zapis o trzymiesięcznym okresie wypowiedzenia.

Na początku 2025 roku klient zrezygnował z zajęć i odmówił zapłaty za pozostałe miesiące wynikające z okresu wypowiedzenia. Jako powód podał brak widoczności umowy w jego panelu klienta.

Zarówno nasz klient, jak i dostawca systemu informatycznego, z którego szkoła korzysta przeprowadzili szczegółowy audyt, który wykazał błąd techniczny po stronie platformy – rzeczywiście umowa nie była widoczna dla klienta w panelu, choć cały czas znajdowała się w systemie szkoły.

Mimo przesłania kompletnych wyjaśnień oraz kopii podpisanej przez siebie umowy, klient uznał, że brak widoczności dokumentu online zwalnia go z obowiązku realizacji zapisów umowy. Na tej podstawie odmówił uregulowania należności.

Obecnie, jako Kancelaria Machowski, wystosowaliśmy do klienta formalne wezwanie do zapłaty i oczekujemy na jego reakcję. Sprawa jest w toku. Naszym celem jest skuteczne i możliwie polubowne doprowadzenie do rozwiązania sytuacji, przy jednoczesnej ochronie interesu naszego klienta.

Case 2: Emocje, szantaż miękki i niegrzeczne życzenia – czyli “można się przecież po ludzku dogadać”

Druga sytuacja dotyczy matki jednej z uczennic, która również podpisała umowę we wrześniu 2024 roku. Po ośmiu miesiącach uczęszczania dziecka na zajęcia postanowiła wypowiedzieć umowę i odmówiła dalszej zapłaty, twierdząc, że „kilka zajęć zostało opuszczonych” oraz że „od początku miała wątpliwości”.

W wiadomościach do szkoły klientka próbowała wywierać presję emocjonalną, apelując o „dogadanie się po ludzku”. Ostatecznie, po stanowczej, ale uprzejmej odpowiedzi ze strony szkoły tańca, zobowiązała się do zapłaty części należności.

Przy tym wysłała ironiczne, a wręcz pogardliwe życzenia świąteczne, kończąc wiadomość słowami:
„Mam nadzieję, że się pani przydadzą. Wesołych Świąt i dużo zdrówka!”.

To tak, jakby klient zamówił trzydaniowy obiad, zjadł zupę i sałatkę, po czym odmówił zapłaty za danie główne, twierdząc, że „już nie jest głodny lub nie smakowało mu od początku”.

W tej sytuacji obecność kancelarii prawnej – choć niewidoczna na pierwszym planie – była kluczowa. Szkoła zachowała spokój, nie dała się wciągnąć w emocjonalną wymianę wiadomości, i oparła swoją komunikację na zapisach umowy, które jasno określały zobowiązania obu stron.

Wnioski: Obsługa prawna firmy jako gwarancja spokoju i porządku

Z obu opisanych przypadków płyną bardzo konkretne wnioski:

• Umowa musi być jednoznaczna, podpisana i przechowywana w formie możliwej do odzyskania – nie tylko elektronicznej
• Klienci potrafią wykorzystać najmniejszy błąd systemowy jako pretekst do uchylenia się od zobowiązań.
• Emocjonalny ton wiadomości często ma ukryty cel – wzbudzić poczucie winy i zmusić przedsiębiorcę do ustępstw.
• Stała obsługa prawna daje firmie siłę, narzędzia i pewność, że działa zgodnie z przepisami – niezależnie od tonu po drugiej stronie.

Kancelaria Machowski – Twoje prawne zaplecze w świecie emocji i oczekiwań

Obsługujemy firmy, które chcą działać uczciwie, ale nie naiwnie.
Pomagamy firmom usługowym:

• tworzyć jasne i odporne na manipulacje umowy,
  
• zachować spokój w kontaktach z trudnymi klientami,
  
• egzekwować należności z klasą – ale stanowczo.

Jeśli prowadzisz szkołę, firmę edukacyjną, klub sportowy czy dowolną działalność usługową, nie czekaj na kryzys – zbuduj swoje prawne zaplecze z nami już dziś.